czwartek, 21 lutego 2013

Imagin z Harrym Stylsem ♥ |2

Kolejny nudny dzień w szkole ... Miałaś tak naprawdę tylko jednego dobrego przyjaciela.. Ale nie narzekałaś na to , bo w sumie Cię to nie obchodziło. Cieszyłaś się , że masz przynajmniej jego. Tak to jest , jak jest się w nowej szkole tylko dwa dni. W domu tak naprawdę nie było źle : rodzice pracowali , nie miałaś rodzeństwa (bo nigdy nie chciałaś mieć) .
Trzeci dzień w szkole .
-Ehh .. Znowu się zaczyna. - pomyślałaś. Kolejny głupi dzień w szkole , której nie znosisz. Ale ten dzień był jakiś inny. Pierwsze co usłyszałaś , gdy weszłaś do szkoły , to jakaś piosenka i pytania: Ty też ich znasz?!
Nawet nie wiedziałaś o kogo chodzi , więc za bardzo nie wmieszywałaś się w rozmowy.
Nagle zobaczyłaś [Imię Twojego Przyjaciela] . Szybko do Ciebie podbiegła .
- Hej [Twoje Imię] ! Ty też słyszałaś o tym nowym zespole One Direction?! Wczoraj puścili ich piosenkę What Makes You Beautiful . Jest świetna , posłuchaj sobie.
- Jeśli nie zapomnę , to bardzo chętnie!  - odpowiedziałaś.
Drrrrr! Dzwonek na lekcje zadzwonił. Nienawidziłaś tego sygnału...
Dzisiaj lekcje o dziwo szybko minęły. Ale nie spodziewałaś się takiego rozczarowania podczas drogi do domu.....

- Hej [T.I]! Musimy poważnie porozmawiać... - zauważyłaś Twojego chłopaka.
- O hej [Imię kogoś , kto Ci się podobał,byłego chłopaka] . -pocałowałaś go w policzek. - Co się stało?
- Bo ja .... eh ... no ... musimy się rozstać.
- C...c...o? - ledwo wyjąkałaś. - ale ... jak to? Nie rozumiem. Przecież jest nam razem tak dobrze. Kochamy się!
- Nie. Bo ja od pewnego czasu...mam inną dziewczynę. Nazywa się [Imię koleżanki] .
- Jak mogłeś?! - powiedziałaś w płaczu- mówiłeś , że mnie kochasz, że pójdziesz za mną na koniec świata.
Nienawidzę Cię!
- Przepraszam... Zostańmy przyjaciółmi- powiedział , jakby nie widział winy w tym co zrobił.
- Przyjaciółmi?! Przepraszasz?! Zejdź mi z oczu!!! - pobiegłaś , i usiadłaś na jednej z ławek w parku.
    Chociaż minęła już godzina , Ty nie czułaś, jak czas mija. Serce miałaś całe złamane. Nagle przyszedł do Ciebie sms.

Od: Mama
Cześć skarbie. Słuchaj , ja z tatą wyjeżdżamy na dwa tygodnie 
w góry. Wiemy, że zajmiesz się domem. Gdybyś czegoś
potrzebowała , zostawiliśmy Ci pieniądze. 
Kochamy Cię!
Wstałaś z ławki , ale Twój plecak upadł na ziemię. Znów siadłaś na ławkę. Nawet nie miałaś zamiaru go podnosić. Płakałaś dalej. 
-Proszę , to chyba Twoje ... - usłyszałaś.
Otarłaś z oczu łzy , i zobaczyłaś chłopak.
-Yh... - warknęłaś. Chłopak , czyli kolejna świnia. - zostaw to tu , i idź sobie!
- Dlaczego Ty ... płaczesz? - zapytał zatroskany.
- A co Cię to obchodzi?!
- Chcesz z kimś może porozmawiać? Jestem Harry. - uśmiechnął się , i wyciągnął do Ciebie rękę.
Tak naprawdę chyba tego Ci było trzeba. Rozmowy ...
- [T.I.]. Nie wiem , czy powinnam. Nawet się nie znamy.
- Nie znasz mnie?
- A powinnam Cię znać? Widzę Cię pierwszy raz w życiu ! - powiedziałaś.
- Harry Styles? One Direction? Nic Ci to nie mówi?- zapytał zdziwiony.
- One Direction? Oh, to o Tobie trąbi cała nasza szkoła.
Uśmięchnął się szczerze. Ale wrócił do tematu rozmowy.
- Więc dlaczego płaczesz?
- Nnno wiesz... Bo chłopak mnie rzucił. Zdradził mnie ... To jest straszne...
Popatrzył na Ciebie ze współczuciem. W końcu przysunął się trochę bliżej i Cię przytulił.
- Przykro mi ... I nie mówię tego od tak , wiesz. Sam to przeżyłem.
Nie wiedziałaś,czy mówi prawdę . Ale coś Ci mówiło , że jest bardzo fajny.
- [T.I.] Chodź , nie możesz tu tak sama siedzieć. Odwiozę Cię do domu. Porozmawiasz z mamą.
- Tak , tylko że moja mama wyjechała z tatą na dwa tygodnie w góry. - powiedziałaś i pokazałaś mu swój telefon z smsem.
- W takim razie. Jeśli mi ufasz to mogę z Tobą na chwilę zostać.... - powiedział i spuścił głowę.
- No dobrze. Więc chodźmy... - powiedziałaś, a Harry zabrał Twój plecak.
Razem poszliście do auta Harrego.

Gdy w końcu dojechaliście, Harry uznał , że niema nic lepszego niż dobra komedia. Zgodziłaś się od razu.
Oglądaliście jedząc popcorn , i pijąc kakao. W końcu była scena pocałunku. Łza znowu popłynęła Ci z oczu, bo przypomniałaś sobie byłego chłopaka. Harry spojrzał na Ciebie , z naprawdę wielkim współczuciem.
- [T.I.] ....
- Przepraszam, ale to tak wszystko no wiesz... Szybko.
Harry spojrzał prosto w Twoje oczy. A Ty chyba ... się wtedy w nim zakochałaś. Był taki uroczy, słodki.
I tak dobrze Cię rozumiał.
- Harry . Czy możesz zostać dzisiaj u mnie na noc? Wybacz , że pytam. Ale zawsze boje się zostawać sama w domu na noc. Na szczęście są ferie i jakimś trafem mamy 2 tygodnie wolnego.
- No oczywiście. Taka przyjacielska pomoc.
W nocy spaliście w jednym łóżku , chociaż tak naprawdę nie przeszkadzało to żadnemu z Was. Czułaś się bezpieczna.
W końcu Harry przybliżył się do Ciebie. A Ty leżałaś na jego klatce piersiowej, wtulona w  jego ramiona.
- Słuchaj , bo ja muszę Ci coś powiedzieć. Teraz , gdy tak jesteśmy sami . Bo ja Harry ... się chyba w Tobie zakochałam.
- No nawet nie wiesz , ile ja na to czekałem!
- Ale ja jeszcze za coś Ci muszę podziękować .
- Nie. Na dzisiaj wystarczy rozmawiania. Pochylił się nad Tobą , i namiętnie Cię pocałował.
Pocałunek trwał kilka chwil. Były to chyba najpiękniejsze chwile w Twoim życiu...

2 komentarze:

  1. Hej, świetny blog! Nominowałam Cię do VBA <3

    Szczegóły tutaj -> http://forgive-me-love.blogspot.com/2013/02/liebster-awards-versatile-blogger-award.html


    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam twój blog do LIEBSTER AWARD:
    http://crazylifebaby68.blogspot.com/2013/05/liebster-award-2_5.html

    OdpowiedzUsuń